Źródło Jordan i Hydrografów – niebieskie źródła na Wyżynie Miechowskiej
Cud przyrody w Dłubniańskim Parku Krajobrazowym
Jak sama nazwa Parku wskazuje, wywodzi się on z niedocenionej rzeki Dłubni. Cała powierzchnia parku krajobrazowego to pond 10 hektarów, z czego 17% to tereny leśne. Obejmuje on Dolinę Dłubni na odcinku od źródeł w Trzyciążu po Raciborowice. Początek rzece dają źródła szczelinowe w Jangrocie i Trzyciążu. Jednak te najpiękniejsze wypływy – źródeł pulsujących i najbardziej wydajne znajdują się w Imbramowicach, Ściborzycach oraz Sieciechowicach. Są to cenne obiekty i stanowią one pomniki przyrody.
Na terenie Dłubniańskiego Parku Krajobrazowego znajdziemy około 10 ciekawych źródeł. Źródła: w Jangrocie, w Imbramowicach, w Zamłyniu, w Iwanowicach, w Maszkowie, w Przybysławicach oraz w Sułkowicach.
Gdyby nie fakt, że przemieszczaliśmy się samochodem, a sami wiecie, jak to jest z dziećmi przy wpinaniu i wypinaniu z fotelików – na pewno odwiedzilibyśmy więcej miejsc. Ponieważ zaś wsadzanie i wysadzanie jest męczące, a dzieci lekko niecierpliwią się podczas tych czynności, podjechaliśmy tak naprawdę pod dwa najciekawsze.
Ponieważ ostatnio śledzę stronę o Parkach Krajobrazowych, to ten wydawał mi się interesujący i mało znany. I tak też było. I już planuję kolejne miejsce z tej serii, bo parków krajobrazowych w Małopolsce jest bardzo dużo! 🙂 Także spodziewajcie się, że będzie więcej tu takich wycieczek.
Źródło Hydrografów – źródło ze starym młynem w tle
I tu na Was czeka przygoda, zanim dotrzecie na miejsce! Bowiem zjeżdżając w Imbramowicach w dół, nagle naszym oczom ukazuje się mały mosteczek dla pieszych i droga z rzeką dla samochodów. U nas stanowiło to mega atrakcję dla Kacpra, bo jak to można samochodem przejechać po wodzie? Także jak raz się udało, to musiało potem odbyć się parę przejazdów dodatkowych, zanim wysiedliśmy z samochodu. 😉
Źródło to znajduje się na prywatnej posesji, obok czyjegoś domu. Ale ponieważ jest pomnikiem przyrody, to nie bójcie się, możecie je zobaczyć z bliska. 🙂 Macie tutaj także nieczynny już młyn. Sam kolor dna źródła zachwyca kolorem (na zdjęciach widoczne niebieskie plamki). Woda, która jest krystalicznie czysta również. Z opisu czytamy, że źródło to jest najwydajniejszym wypływem na terenie Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej. Wypływ waha się od 50 do 130 l/s. I uwaga jest to widzialne ludzkim okiem, bowiem wpatrując się w wodę, widzimy wypuszczane bąbelki z głębi ziemi. 😀
Po drugiej stronie działki jest małe spiętrzenie wody, więc do pokazania dzieciom idealne. W końcu każdy mały smyk zachwyca się takimi rzeczami, a przy okazji można też porzucać kamienie. 😉
Źródło Jordan – najbardziej znane źródło
Po zobaczeniu źródła Hydrografów ruszyliśmy w kierunku Źródła Jordan, które znajduje się w Ściborzycach w gminie Trzyciąż. Jest to ciekawe, spokojne miejsce, gdzie znajduje się altanka z ławkami i stolikiem oraz kładka zbudowana nad jeziorkiem. Żeby tutaj dotrzeć, należy wpisać dokładną nazwę w mapach, bo adresu tu nie uświadczymy. Dojeżdżamy na miejsce i nie ma ani parkingu, ani oznaczeń, ale widzimy z drogi małą kładkę i mapa pokazuje, że jest to właśnie tu. I owszem tak jest.
Zaparkowaliśmy więc wzdłuż ulicy i zeszliśmy polem w dół – lekko wysypaną żwirem ścieżką. Dojście zajęło nam niecałą minutę. Całość do zobaczenia to powierzchnia tylko 32 metrów kwadratowych. Ale robi wrażenie – nie powiem, że nie! Jednak spodziewałam się czegoś więcej.
To nie są Niebieskie Źródła z Tomaszowa Mazowieckiego, a nasze na Wyżynie Miechowskiej
Może przez to, że kiedyś ze znajomymi byliśmy w Tomaszowie Mazowieckiem w Rezerwacie przyrody Niebieskie Źródła i zrobiło to wtedy na nas wrażenie. Te wydają się być skromne i są mało znane. Myślę, że jeszcze wszystko przed nimi, bowiem wystarczy trochę mocniej rozpromować to miejsce i stworzyć z niego większą atrakcję turystyczną. Tam był to wielki obszar, kilka źródeł. Ładnie zadbany i opisany. Tu mamy źródła, które tak mało są znane i rozpowszechnione, że nawet nie ma specjalnych parkingów koło nich ani oznaczeń. Tego tutaj ogromnie brakuje. Żeby miejsce stało się przyjaźniej nastawione na odwiedzających.
Ale wróćmy do Źródła Jordan
Tu na pewno wypoczniemy – dziko, na łonie natury. Może nawet na nikogo nie natrafimy w tym czasie, kiedy tu będziemy. To naprawdę bardzo mało znane miejsce. Ale jest tu magicznie. Znów widzimy krystaliczną wodę, głębokość źródła to około 3 metry, a widać całe dno i poruszający się na dnie muł, który wypychany jest przez wypływającą wodę. Tu wypływ waha się między 20, a 100 l/s. Z ciekawostek woda w źródle Jordan ma temperaturę około 10 stopni i służyła kiedyś lokalnym mieszkańcom za lodówkę. Pozostały tu nawet belki na dnie źródła, na których mieszkańcy układali produkty!
Źródło Jordan to typowe dla tego regionu wywierzysko skalne, czyli źródło bijące u podstawy masywów wapiennych w postaci źródła pulsującego. Warstwą wodonośną są utwory kredowe oraz wapienie jurajskie.
Dodam, że fajnie byłoby tu przyjechać na wycieczkę rowerową, aby pojeździć i pooglądać wszystkie te źródła. U nas wyciąganie dzieci z auta i wkładanie to nie był dobry pomysł, bowiem sami wiecie, jak to jest z dzieciakami w podróży. Ale nie ma co narzekać i tak udało się coś zobaczyć, a czasami to i tak sukces!
Nasza niespodziewana część wycieczki – plac zabaw w Imbramowicach
Podjeżdżając pod Klasztor Sióstr Norbertanek w Imbramowicach, przypadkiem trafiliśmy na piękny teren wraz z placem zabaw. I musieliśmy się tutaj zatrzymać, pomimo tego, że powiedziałam, że już nie wysiadamy z auta. 🙂
To ogromna, pięknie zagospodarowana przestrzeń. Jest drewniana altanka, pergola do posiedzenia, także idealne miejsce na wypoczynek. Przez środek przepływa nawet rzeczka, więc mamy tu też piękny pomost. To wszystko powstało w 2019 roku i naprawdę robi wrażenie.
Plac zabaw w Imbramowicach
Znaleźliśmy tutaj piaskownicę, karuzelę, bujak i huśtawki na oponach. Jedynym minusem był jednak brak cienia na samym placu zabaw, a przy ponad 30 stopniach, by się przydał. Jednak jest on nowy, wokół są posadzone drzewa, także wszystko to będzie się zmieniać na plus, a poza tym dla tych którzy pragną cienia, tak jak wspomniałam wcześniej, jest altanka i pergola, więc zawsze jest gdzie się schować. Mówimy zatem, że warto się tu wybrać, jak już będziecie w okolicy! My bawiliśmy się tu cudnie.
Przy wejściu czeka też na dzieci inna fajna atrakcja. Znajduje się tu bowiem ujście wypływającej z ziemi wody z małą fontanną z trzema kubełkami, które obecnie niestety nie działały. Ale i tak zabawa z wodą przy takiej temperaturze dla naszych dzieci była fenomenalna.
A i mieliśmy jeszcze jedną całkowicie bonusową atrakcję w tym miejscu. Bowiem zaraz obok pasły się krowy! A jak wiecie dla dzieci to wielka atrakcja, bo są one coraz mniej widoczne w naszych okolicach. 🙂
Pomimo tego, że źródła nie są jakieś bardzo duże i nie zrobiły na nas takiego piorunującego wrażenia, jak te w Tomaszowie Mazowieckim to na pewno warte są zobaczenia. Zwłaszcza że znajdują się niedaleko Krakowa. 😉 Cieszymy się, że trafiliśmy w to miejsce i mamy nadzieję, że i Wy wybierzecie się tutaj na wycieczkę. Bo w wycieczkach fajne jest też to, że odkrywa się nieznane nam miejsca i takim też był dla nas teren z placem zabaw w Imbramowicach. Cieszymy się, że natrafiliśmy na niego przypadkiem, bo dzięki temu nasza wycieczka zamieniła się też w większą atrakcję dla dzieci, a póki podróżuje się z takimi małymi szkrabami, jest to bardzo istotne.
Jak dojechać do Dłubniańskiego Parku Krajobrazowego i źródła Jordan oraz Hydrografów ?
Źródło Hydrografów znajduje się w Imbramowicach 118. Mapa poniżej. 👇 Współrzędne GPS: 50.3016184, 19.8631222.
A tu Źródło Jordan. Wpisując w mapy, wyskakuje nam adres: Unnamed Road, Maków. Wstawiamy więc lokalizację poniżej. 👇 Współrzędne GPS: 50.2988397, 19.8977735.
Plac zabaw obok Klasztoru Sióstr Norbertanek w Imbramowicach. Plac ten znajduje się około 150 metrów od bram Klasztoru po drugiej stronie ulicy. Miejsce to zaznaczamy na mapie poniżej. 👇 Współrzędne GPS: 50.3012143, 19.8706369.
A jeśli macie jeszcze siły na zwiedzanie to tak naprawdę macie niedaleko Pieskową Skałę lub Ojców i wtedy wycieczka może zamienić się w całodniową wyprawę pełną przygód!
A jeśli szukacie kolejnych miejsc na weekend, to zapraszamy do Parku Gródek w Jaworznie, do Geosfery lub na Pustynię Błędowską. Więcej inspiracji znajdziecie na blogu w zakładce NA SPACER, PLACE ZABAW oraz OKOLICE KRAKOWA.
Kontakt
Spodobał Ci się nasz wpis, zapraszamy do kontaktu z nami, oraz zapisania się na newsletter. Możecie nas również znaleźć na Instagram oraz Facebook.
Zapraszamy również do zapoznania się z naszą mapą, którą na bieżącą aktualizujemy o nowe miejsca, które z pewnością spodobają się Waszym pociechom 😉. Odkrywajmy Kraków i okolice!
Jeden komentarz
Rafał
Niestety aktualnie do Jordana jest praktycznie odcięty dostęp przez włascicieli otaczajacych je działek. Jak zwykle w takich przypadkach, ktoś „nie pomyślał” i trwają przepychanki o dostęp do tej atrakcji. Warto o tym pamiętać, bo chwilowo, a może na stałe ten punkt zniknie z mapy atrakcji do zwiedzenia.