Dolina Mnikowska, piękna podkrakowska dolinka
Dolina Mnikowska miejscem na spacer pod Krakowem?
Niewątpliwie! Gdy masz małe dzieci lub po prostu leniuszków, którzy przejdą kawałek i już jęczą, że bolą ich nóżki, to Dolina Mnikowska będzie dla Was idealna. I godne uwagi jest również to, że z wózkiem też da się tam spacerować, więc młode mamy także są tu mile widziane. 🙂
Rezerwat przyrody „Dolina Mnikowska”
Dolina Mnikowska to 2 kilometrowy wąwóz w dolinie Sanki, położony między Mnikowem a Czułowem. Rezerwat przyrody jest położony w obszarze wzgórz Garbu Tenczyńskiego, utworzony w 1963 roku na obszarze ponad 20 ha. Chroni charakterystyczny krajobraz i wapienne utwory skalne typowe dla terenu Wyżyny Krakowskiej oraz ostoje rzadkich i cennych w skali kraju gatunków flory i fauny bezkręgowców, głównie elementów ciepłolubnych, południowych i stepowych. Godne uwagi jest też to, że doliną płynie potok Sanka, mający swoje źródło we wsi Frywałd. Rezerwat został objęty programem ochronnym „Natura 2000”.
Wąwóz Mnikowski małym Ojcowem
Dolina Mnikowska zwana jest małym Ojcowem ze względu na różnorodność form skalnych i obecność jaskiń. Wąwóz składa się ze skał wapiennych oraz roślin naczyniowych. Prawie cała powierzchnia porośnięta jest lasem i płatami zarośli.
Nawet jest tu skała (troszkę mniejsza) przypominająca słynną Maczugę Herkulesa z Pieskowej Skały, która znajduje się na terenie Ojcowskiego Parku Narodowego.
Co ciekawego jest w Dolinie Mnikowskiej?
Zacznijmy od Groty Matki Bożej, która znajduje się na skałach, do której prowadzą schodki wykonane z podkładów kolejowych. Kilkumetrowe malowidło Matki Boskiej Skalskiej namalowane zostało przez znanego malarza – taternika Walerego Eliasza – Radzikowskiego w 1863 roku. Zostało pięknie odnowione w roku 2011. Według legend do namalowania obrazu doszło z inicjatywy mieszkanki Krzeszowic hrabiny Potockiej. Prosiła ona Boga o wyzdrowienie jej chorej córki, wówczas przyśniła jej się skała z wizerunkiem Matki Bożej. I gdy córka wyzdrowiała, szczęśliwa hrabina znalazła tę skałę w Mnikowie. Wtedy poprosiła znanego malarza o namalowanie wizerunku Matki Bożej.
Kolejna legenda mówi o powstańcach z powstania styczniowego, którzy schronili się w tym miejscu przed wojskiem rosyjskim. Miała im się wówczas ukazać kobieta, która wskazała miejsce schronienia w jaskini. Gdy niebezpieczeństwo zostało zażegnane, w poszukiwaniach owej kobiety doszli do wniosku, że była nią Matka Boska. Z tegoż powodu kazali jej wizerunek namalować na skale. Takie legendy tworzą to miejsce jeszcze piękniejszym i tajemniczym!
Ciekawostki na temat Doliny Mnikowskiej
Godnym uwagi jest fakt, że sam Karol Wojtyła był też w tym miejscu. Upamiętnia to wydarzenie tabliczka na górze skały, szukajcie jej po lewej stronie malowidła. Na szczycie skały znajduje się także krzyż oraz ołtarz, gdzie mieszkańcy ustawiają kwiaty i znicze.
Trzeba wspomnieć, że w miejscu, gdzie jest obraz Matki Bożej, jest polana. A na niej postawione są ławeczki nie tylko dla turystów, ale także dla wiernych. W tym miejscu w Dolinie Mnikowskiej bowiem kilka razy w roku jest odprawiana Msza Św. (3 maja, 15 sierpnia, powitanie Nowego Roku). W dolinie można także przejść drogą krzyżową. Od Kościoła parafialnego w Mnikowie, aż do obrazu umieszczone są stacje Drogi Krzyżowej.
A co dla dzieci w Dolinie Mnikowskiej?
Patrzcie – zaraz wiosna, a więc warto wyjść poszukać pierwszych jej oznak. Nam udało się znaleźć pierwsze niebiesko – fioletowe kwiatuszki – przylaszczkę pospolitą. 😀Dzieciaki odnalazły też małe białe stokrotki oraz zachwycały się budzącą do życia przyrodą i dzielnie szukały na drzewach pąków.
Co jeszcze można robić w Dolinie Mnikowskiej? My wzięliśmy piłkę, tak żeby dzieci mogły się wyszaleć i koc piknikowy oraz mnóstwo jedzenia. U nas naleśniki, placuszki i kabanosy sprawdzają się na takich wyprawach bardzo dobrze, bo każde dziecko z miłą chęcią je zje. Największą jednak radość naszym dzieciom sprawiały co chwilę latające nad głowami samoloty, a było ich naprawdę bardzo dużo, bo w końcu do Balic stamtąd jest naprawdę rzut beretem. Nie zabrakło też zabawy patykami, bo w końcu jak to być w lesie i nie stoczyć pojedynku na patyki. Dobrą zabawą było także liczenie schodków dochodzących do obrazu Matki Boskiej.
Przez Dolinę Mnikowską prowadzi niebieski szlak, którego oznaczenie nasze dzieci z wielkim skupieniem wyszukiwały na drzewach i skałach. Jest to świetna nauka oznaczeń szlakowych oraz zabawa w znajdowanie szczegółów w otaczającym nas świecie. Nie musimy mówić, że doszła tu też oczywiście kwestia rywalizacji dwóch ambitnych 3-latków. 😃
Oczywiście nie zabrakło też biegania po polanie na wyścigi. Potem nasze dzieci wpadły na pomysł szukania największego kamienia i najdłuższego patyka.
Wielką frajdę naszym pociechom sprawiła także wspinaczka pod skały, gdzie znaleźli wielką ilość liści i urządzili konkurs, kto wyżej je podrzuci. To był punkt kulminacyjny wycieczki. Dzieci bieganiem, rzucaniem liści i wchodzeniem 3 razy pod tę wielką górę naprawdę się zmęczyły!
Niedaleko Rezerwat Zimny Dół
Nam niestety już ze zmęczonymi i śpiącymi dziećmi nie udało się go zobaczyć, jednak polecamy, bo kiedyś tam byliśmy. Głazy labirynty oraz jaskinie to piękna dzika przyroda, której jesteśmy tak bardzo spragnieni po tej długiej nijakiej zimie.
Dojazd: Kraków – Dolina Mnikowska
Samochodem: Z Krakowa w kierunku Chrzanowa we wsi Mników skręcić w prawo, a po około 2 kilometrach po lewej stronie znajdziemy widoczny, zaznaczony na mapie duży parking, gdzie można zostawić samochód.
Autobusem: z Salwatora do przystanku Mników Sklep dojedziemy numerem 269. Musicie jednak wiedzieć, że będzie kawałek do przejścia i pod górę, ale przecież dla chcącego nic trudnego. 😉
Lokalizacja parkingu zaznaczamy na mapie poniżej. 👇
Kończąc, Dolina Mnikowska to miejsce zachwycające swym pięknem, nawet wczesną wiosną. Trasa łatwa do przejścia i krótka, to według nas najważniejsze. Zwłaszcza jeśli wybieramy się tam same bez mężów (2 kobiety, 4 dzieci). Przy okazji dobry dojazd z Krakowa oraz Wieliczki. To około 30 km (około 30 minut) i jesteśmy na miejscu, to już w ogóle dla nas duży plus tego miejsca. A i o tej porze roku tam nikogo nie ma. My spotkaliśmy 2 biegaczy i jedną rodzinę, która przyjechała na spacer z czworonogami.
Na aktywne spędzenie czasu z dziećmi polecamy również wycieczkę nad zalew Kryspinów oraz krakowskie parki. Więcej inspiracji znajdziecie na blogu w zakładce NA SPACER oraz PLACE ZABAW.
Kontakt
Spodobał Ci się nasz wpis, zapraszamy do kontaktu z nami, oraz zapisania się na newsletter. Możecie nas również znaleźć na Instagram oraz Facebook.
Zapraszamy również do zapoznania się z naszą mapą, którą na bieżącą aktualizujemy o nowe miejsca, które z pewnością spodobają się waszym pociechom 😉. Odkrywajmy Kraków i okolice!
2 komentarze
Ula
Super przydatne! Dziękuje ☺️
Dominika
Bardzo się cieszymy ! Udanej wycieczki 🙂