Inne formy spędzania czasu,  Okolice Krakowa

Dinolandia, Inwałd – dinozaury 🦖 i park zabawy!

W parku zabawy Dinolandia jesteśmy już po raz drugi. Po wycieczce w zeszłym roku, kiedy nasze dzieci wybawiły się tu, za wsze czasy, korzystając z atrakcyjnej promocji na bilety, jaka jest co roku na dzień dziecka, postanowiliśmy jeszcze raz tam się wybrać. Co nas zaskoczyło, nasze 3,5-latki pamiętały to miejsce! Jak widać, musi ono bardzo mocno zapadać w pamięć dzieciaków! A co dokładniej pamiętały? Same nie mogłyśmy uwierzyć! Jaskinię 😉

Jakie atrakcje czekają na dzieci w Dinolandii?

Po pierwsze DINOZAURY

Dla małych fanów dinozaurów to będzie raj! Spotkają tu małe i duże okazy tych wymarłych setki lat temu stworzeń. Niektóre z nich żyją tu również na wodzie, ukryte za drzewami lub krzewami. Czasami trzeba być bacznym obserwatorem, żeby wszystkie znaleźć. Co więcej, dzieci mogą nawet do jednego Dino wejść do środka, a dokładniej do jego głowy! Znajdziemy też tajemniczą jaskinię, przez którą można przejść. To ona właśnie tak zapadła w pamięć, wtedy niespełna 3-latkom! I w tym roku także była wielką atrakcją, bowiem chodzenie ciemnymi tunelami z telefonem, jako latarką i wydawanie strasznych dźwięków były długą zabawą naszych brzdący.

Po drugie pływanie łódkami

To dla Jagody i Kacperka był hit i chyba zaraz po dinozaurach największa atrakcja tego miejsca! Niepowtarzalna okazja pływania na małej łódeczce po dużym basenie. I fakt, że robili to zupełnie sami, bez pomocy rodziców chyba jeszcze bardziej im się podobał! Oczywiście Piotruś w tym roku również nie ominął tej atrakcji, choć sam nie umiał sterować łódką, to i tak nie mógł być gorszy i zaliczył pływanie z małą pomocą taty.

Po trzecie ROWERKI

Kolejna atrakcja dla dzieci, ale także dla rodziców to rowerki. My uwielbiamy! Gdzie nie pojedziemy i widzimy, to zazwyczaj korzystamy, bo ubaw mają nie tylko dzieci, ale także dorośli. Super sprawą jest tak po prostu pojeździć, a jeśli można urządzić sobie wyścigi to już wogóle rewelacja! Z mniejszymi dziećmi oczywiście można spróbować na kolanach lub na siedzonku obok.

Strzelanie z łuku

Kolejny punkt rozrywki w Dinolandii to strzelanie z łuku. Tu bardziej my dorośli, poczuliśmy się jak dzieci i urządziliśmy właśnie zawody. Dla dzieci było to niezłe widowisko dopingować rodziców i oczywiście przynosić strzały. A ile śmiechu było, jak ktoś nie trafił i strzała przeleciała za plansze!

Przejazd kolorowym pociągiem

Cóż tu dużo o tym pisać, radość wielka! Jeszcze, jak każdy szkrab mógł zająć swój wagonik! Choć oczywiście każdy chciał być konduktorem. 😉 Pociągiem można jeździć do woli, ile kto ma ochoty. Zresztą z każdych atrakcji w parku można korzystać bez żadnego limitu. Oczywiście czasami zastaniecie jakieś kolejki do poszczególnych atrakcji, jednak nas to ominęło, a chcemy zauważyć, że byliśmy tu w sobotę! Mogliśmy więc szaleć do woli!

Dmuchany zamek i kulki

No cóż, każde dziecko uwielbia takie rzeczy! Mówcie nam, co chcecie, ale tak jest! I zamek dmuchany i małpi gaj z kulkami cieszą się wielką popularnością wśród dzieciaczków. Choć nie tak obleganą przez nasze dzieci, tam na miejscu, bo tak naprawdę kulki można spotkać już wszędzie, a inne atrakcje są nowe i można korzystać do woli.

Trampoliny

W tym roku na trampoliny nasze dzieci miały istny szał. Skakały chyba po 3 razy. A najlepsza była zabawa gdy skakały razem. Mała rywalizacja, kto wyżej podskoczy, robiła niezłą zabawę.

Plaża idealna na odpoczynek

To miejsce jakimś trafem ominęliśmy rok temu. Dlatego teraz było dla nas wielkim odkryciem i tu spędziliśmy przyjemny czas, gdy nasze młodsze brzdące zaliczały drzemki. Starszaki bawiły się na piasku, a rodzice odpoczywali na leżakach. A co najlepsze tu w ogóle nie było ludzi. Jakby dzika, zapomniana plaża, na której uwaga – był szkielet dinozaura do odkopania. Oj dzieciaki miały dzięki temu jeszcze lepszą zabawę. Kopały, odgarniały, przewoziły piasek. Dzięki Dinolandia za taki pomysł na to miejsce. 😉 Gdyby nie ten zakopany do odkrycia szkielet dzieci nie miałyby aż takiej frajdy z zabawy na piasku! A i co ważne na plaży były ogólnodostępne zabawki do piasku.

Park linowy

Nad prawie całym parkiem dinozaurów poprowadzona jest trasa parku linowego. My jednak nie mogliśmy skorzystać z tej atrakcji, gdyż wstęp mają dzieci powyżej 1.3 m wzrostu. Ale nie martwimy się, bo za rok, albo za dwa na pewno i z tej atrakcji przyjdzie nam skorzystać.

Mini golf

I na sam koniec wspomnimy też o mini golfie. Atrakcja u nas bardziej dla tatusiów, którzy rozgrywali pomiędzy sobą zacięty pojedynek! Nie mniej jednak dzieciaki też czasami brały w niej czynny udział. 😉 Miały swoje kijki i raz na jakiś czas próbowały celować piłeczkę do dołka. Aha, piłeczki i kijki wypożycza się za dodatkową opłatą w kasach Dinolandii.

Oraz cała gama innych atrakcji!

Ale to nie wszystkie atrakcje w Dinolandii. Jest jeszcze stanowisko paleontologiczne, gdzie można odkopać prehistoryczne organizmy. Super jest także most nad jeziorkiem oraz rzeczką, a także ścianka wspinaczkowa – lecz to już dla starszych fanów sportów ekstremalnych. A dla ludzi o mocnych nerwach i żołądkach jest żyroskop! Są też armatki pneumatyczne oraz salon gier – ale to dodatkowo trzeba uruchomić monetami. Jest też wzdłuż ściany galeria muzealna kolekcji eksponatów z ery mezozoicznej!

Restauracja „Dino” i obok duży plac zabaw

Na terenie parku zabaw Dinolandia znajduje się też restauracja „Dino”. W środku jest nieduży kącik zabaw. Są krzesełka dla maluszków oraz przewijak w toalecie. Jedzenie też jest dobre. Zupa pomidorowa i rosołek zostały zjedzone ze smakiem. Mają też całkiem dobrą pizzę oraz dania obiadowe. Smak niczego sobie. 😉 Przed restauracją jest fajny, duży plac zabaw. Do zabawy dla dzieci znajduje się tu konstrukcja do wspinania, huśtawki, bujaki, piaskownica, oraz dwa dinozaury na które można się wdrapać. Znajdziecie tu również atrakcje, z której nasze dzieci ciężko było wyciągnąć, a mianowicie dmuchaniec ze zjeżdżalnią! Restauracja ma bardzo dużo stolików na zewnątrz, co jest super opcją, bowiem można doglądać dzieci bawiące się na placu zabaw. Akurat gdy my byliśmy, sala była wyłączona dla gości parku, ponieważ były tam organizowane przyjęcia okolicznościowe, ale bez problemu dało się usiąść na zewnątrz i zadowolić głodne brzuszki.

Ponadto na terenie parku zabaw Dinolandia są jeszcze punkty małej gastronomii, takie jak kiełbaski z grilla oraz lody.

Na deser – spokojny spacer po ogrodach Jana Pawła

W cenie biletu wstępu do Dinolandii jest także wstęp do ogrodów Jana Pawła II. Główną atrakcją w tym miejscu jest wieża widokowa, z której z góry można zobaczyć pięknie uformowane ogrody, a także twarz papieża oraz napis SANTO. Robi to niesamowite wrażenie!

Z wieży widokowej mamy też widok na przepiękną panoramę okolicy. Całe ogrody to też ogromny teren na spacer. Problemem mogą być tu jednak żwirowe alejki, które nie będą dobre dla każdego wózka. W ogrodach są tablice z ciekawymi informacjami na temat życia Jana Pawła II oraz można obejrzeć także krótki film o ogrodach – na telebimie tuż przy wieży widokowej.

Jak dojechać do parku zabaw Dinonandia?

Park zabaw Dinolandia znajduje się w Inwałdzie, tuż za Wadowicami. Mapka z dokładną lokalizacją poniżej. 👇 Z Krakowa około godziny jazdy autem. Przed wejściem jest bardzo duży parking. Współrzędne GPS: 49.867445, 19.408945.


Ile kosztuje wejście do Dinolandii?

Najlepiej cennik sprawdzać na stronie Dinolandii – tutaj LINK. Można też kupić bilet łączony na inne parki: Park Dinozaurów i Rozrywki Dinolandia + Ogród Jana Pawła II + Park Miniatur + Warownia Inwałd + Mini Zoo Kucyk + Przejażdżka Ciuchcią. Wtedy to dopiero jest zwiedzania i atrakcji, choć wydaje nam się, że w jeden dzień ciężko byłoby to wszystko zobaczyć, a przede wszystkim ze wszystkiego skorzystać!

Nam udało się kupić bilety w promocji na dzień dziecka za jedyne 15 zł od osoby, co robi to niesamowicie atrakcyjną ceną, jak za tyle atrakcji w jednym miejscu.

Przy samym wejściu za kasami polecamy bardzo dino – wózek! Dzieciaki miały cały dzień frajdę z jeżdżenia takim pojazdem. 😉 Oczywiście jest w cenie biletu. I uprzedzamy, wózek jest ciężki do ciągnięcia i trzeba uważać szczególnie na zjazdach z górki, bo można nie wyhamować. 🤣

Kończąc, jak widać, my tu wróciliśmy po raz drugi i z pewnością wrócimy za rok, kiedy i Filip, będzie większy i będzie mógł skorzystać z większej ilości atrakcji. Przyjedziemy, bo warto! Warto dla tej radości, tych zmęczonych dzieci po całym dniu wrażeń, dla ich wspomnień, dla ich uśmiechniętych od ucha do ucha buziek! Od czasu do czasu lubimy zabrać dzieci nie tylko na spacer do lasu, parku czy nad wodę, ale również w miejsca stworzone specjalnie dla nich, czyli do parku rozrywki. A tu jest naprawdę super! Dinolandia – do zobaczenia za rok. 😉


Więcej inspiracji na spacery i ciekawe miejsca do odwiedzenia z dziećmi w Krakowie i okolicy znajdziecie na blogu w zakładce NA SPACER, PLACE ZABAW, OKOLICE KRAKOWA oraz INNE FORMY SPĘDZANIA CZASU. Jeśli szukacie też coś do zobaczenia po drodze wycieczki do Dinolandii, to polecamy Lanckoronę oraz Muzeum Ostatnią Kolejkę w Czernichowie.


Kontakt

Spodobał Ci się nasz wpis, zapraszamy do kontaktu z nami, oraz zapisania się na newsletter. Możecie nas również znaleźć na Instagram oraz Facebook

Zapraszamy również do zapoznania się z naszą mapą, którą na bieżącą aktualizujemy o nowe miejsca, które z pewnością spodobają się Waszym pociechom 😉. Odkrywajmy Kraków i okolice!