Muzea przyjazne dzieciom,  Wycieczki poza Kraków

Be Happy Museum w Zakopanem

Będąc w Zakopanem wybraliśmy się do Be Happy Museum z kilku powodów. Po pierwsze dla rozrywki, po drugie trochę ogrzania się w listopadowy, zimny dzień i po trzecie trochę po to, po co tutaj ludzie przychodzą, czyli porobić sobie insta fotki!

Be Happy Museum – co tu znajdziemy?

Ogólnie można powiedzieć, że jest to przestrzeń z aranżacjami pod zdjęcia. Nie jest to wszystko duże, ale będąc tam macie uśmiech od ucha do ucha, szczególnie z dziećmi, które biegają wszędzie i pytają: „oooo mamo patrz, co tu jest!”, „Mamooo, a tu zobacz!”, „Oooo, a ja tu chcę zdjęcie z flamingami”! Tak, tak wygląda tu właśnie „zwiedzanie” z dziećmi.

Jakie scenki do zdjęć?

Scenki w Be Happy Muzeum w Zakopanem są naprawdę powodujące szczęście i banana na twarzy. Nie byłyśmy w żadnym innym tego typu miejscu w Polsce, ale tu było ich według nas całkiem sporo. Ogólnie dużo, dużo różu, motywu flaminga, jednorożca i Barbie. Jest też akcent Zakopanego z fajnym widokiem na góry zza szyby. Przy każdym z miejsc są pomysły jak zrobić udane i ciekawe zaaranżowane zdjęcie. Ale cóż z dziećmi ciężko było nam zrobić akurat takie jak były proponowane.😂 Powstały inne – pomysły własne. 😉

Ile to kosztuje?

Od pon do pt:

  • Bilet normalny – 35 zł
  • Ulgowy – 30 zł
  • Dzieci do lat 3 – 1 zł
  • Rodzinny (2 + 1) – 80 zł, kolejne dziecko 30 zł

W weekendy:

  • Bilet normalny – 40 zł
  • Ulgowy – 35 zł
  • Dzieci do lat 3 – 1 zł
  • Rodzinny (2 + 1) – 95 zł, kolejne dziecko 35 zł

Gdzie jest Be Happy Museum w Zakopanem?

➡️ Be Happy Museum znajduje się na 3 piętrze w centrum handlowym Krupówki 40.

➡️ Godz. otwarcia – codziennie od 10 do 20.

❤️ Oczywiście więcej szczegółów znajdziecie na stronie internetowej Be Happy Museum.

❤️ Na ostatnim piętrze centrum handlowego jest fajny taras widokowy. Warto się tam przejść będąc tutaj.

Może, jest to trochę kiczowate i część osób powie, że to marnowanie kasy, ale w sumie to bawiliśmy się tu fajnie! Dla dzieci zabawa różowym konfetti i w basenie z piankami była ciekawym urozmaiceniem wycieczki. Nie będziemy tu nikogo namawiać – idźcie nie pożałujecie! Bo nasi mężowie cóż jak, zobaczyli, gdzie idziemy, to stwierdzili, że oni to jednak poczekają. 🤣


Kontakt

Spodobał Ci się nasz wpis, zapraszamy do kontaktu z nami, oraz zapisania się na newsletter. Możecie nas również znaleźć na Instagram oraz Facebook.

Zapraszamy również do zapoznania się z naszą mapą, którą na bieżącą aktualizujemy o nowe miejsca, które z pewnością spodobają się Waszym pociechom 😉. Odkrywajmy Kraków i okolice!


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *